Dlaczego warto pisać o Kropce?

Rzecz o długopisie Kropka firmy Rystor

Niedawno rozmawiałem ze swoim znajomym. Nazwijmy go, w trosce o jakże ostatnio modną ochronę danych, Panem Krzysztofem 😉 Dzielił się ze mną swoimi wrażeniami z pierwszej wizyty na stronie sklepu Polska Rzecz. Z czasem rozmowa zeszła również na blog i to co tutaj zostało już zamieszczone.

Pierwszy wpis na blogu zaskoczył Pana Krzysztofa tym, że Rystor to polska firma. Wspominał, jak przed laty w szkole średniej i na studiach korzystał z przyborów tej firmy, i jak bardzo mu one odpowiadały. Jak mówił, nigdy tego nie sprawdzał, ale do tej pory żył w przekonaniu, że musiała to być jakaś zachodnia marka.

Czy Wam też to się kiedyś zdarzyło? Korzystaliście z jakiegoś produktu będąc przekonanymi, że skoro jest tak dobry, to pewnie nie jest polski? Jakie to były produkty i jakich producentów?

Rozmowa z Panem Krzysztofem sprawiła, że planowany na później tekst o jednym z produktów Rystora postanowiłem opublikować już teraz.

Na początek wybrałem prosty w konstrukcji, ale wygodny w użyciu, długopis Kropka. Sam na co dzień często takim piszę, dlatego ten wybór wydawał mi się oczywisty.

Zdjęcia produktu

Tak Kropka wygląda na zdjęciu w katalogu producenta.

napis-czarno-czerwony-polska-rzecz

A tak prezentuje się na moich zdjęciach:

Budowa długopisu

Rystor obecnie oferuje Kropkę w czterech kolorach: niebieskim, czarnym, czerwonym i zielonym. W kolorze tuszu jest nie tylko wentylowana nasadka, ale również obudowa – cała jej dolna, przezroczysta część oraz nadruk w kropki na części górnej. Jak widać na moich zdjęciach prezentuję Kropkę z tuszem w kolorze niebieskim 😉

Nasadka ze sztywną, mocno trzymającą w razie potrzeby skuwką, dobrze przylega do reszty obudowy długopisu. Przy jej dociśnięciu słychać „klik”, które gwarantuje nam, że została dobrze osadzona na obudowie i dzięki temu nie zgubimy jej zbyt łatwo. Co ważne to głośne „klik” słychać przy zakładaniu nasadki z obu stron obudowy. Dzięki czemu nie trzeba o niej pamiętać – nałożona na górną część obudowy, nie tylko nie przeszkadza, dobrze do niej przylegając, ale samo używanie Kropki czyni jeszcze wygodniejszym. Wydłuża bowiem obudowę, co sprawia, że pisanie tym długopisem jest bardziej komfortowe.

Pisanie Kropką

A jak wygląda samo pisanie, czyli to do czego Kropka została stworzona?

Kropka dobrze leży w dłoni. Dolna, kolorowa część obudowy ma na swojej powierzchni drobne, koliste zagłębienia. Ułatwia to trzymanie długopisu i czyni go pewniejszym.

Kropką pisze się lekko, bez konieczności męczącego rękę dociskania. Ta cecha przysparza Kropce mojej szczególnej sympatii.

Jak przekonuje nas producent, grubość linii pisania, w zależności od siły nacisku, powinna mieścić się w przedziale od 0,25 mm do 0,30 mm. Faktycznie długopis pozostawia na kartce cienką kreskę. Do tego tusz ma przyjemny, nie za ciemny i nie za jasny, niebieski kolor.

Oto próbka pisma używanym obecnie przeze mnie egzemplarzem:

Zgodnie z zapewnieniami producenta Kropką można narysować linię o długości 1800 m (+ 200 m w zależności od siły nacisku). A może ktoś z Was wie jak przeliczyć tę wielkość na ilość zapisanych stron? Jeśli tak, to podzielcie się proszę tą informacją 🙂

Wymienny wkład

Co dla mnie ważne, Kropka nie jest produktem jednorazowym – ma wymienne wkłady. Producent oznaczył je symbolem F-145K. Obudowę łatwo rozkręcić, dzięki czemu wymiana wkładu nie powinna nikomu nastręczyć większych trudności. Tu zdjęcie rozkręconej Kropki:

Jak to często bywa, pierwsza Kropka trafiła w moje ręce przez przypadek. Teraz używam jej bardzo chętnie.

Polecam, to #SprawdzonaRzecz. Tak jak wiele innych długopisów Rystora, Kropka jest warta tego, aby korzystano z niej w niejednym biurze.

Kropkę Rystora znajdziesz m.in. w naszym sklepie.

0 Udostępnień

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *